Błażej Kmieciak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich o cenie u psychiatry. Za 3 minuty nawet 300 złotych
"Zaplanowana wizyta u psychiatry bliskiej mi osoby trwała....3 minuty!!! Kosztowała 300 zł! Mam ogromny szacunek dla medyków, ale o takich sytuacjach trudno słychać spokojnie, tym bardziej, gdy wiesz, że ta wizyta miała być ważna" - tak napisał na platformie X Błażej Kmieciak, koordynator ds. ochrony zdrowia psychicznego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Pedagog był wyraźnie zbulwersowany dysproporcją między wysoką jak dla przeciętnego Polaka ceną i niezwykle krótkim czasem wizyty. Czy to był wyjątek, czy może reguła? W komentarzach pod wpisem koordynatora i pod artykułami na ten temat rozpętała się dyskusja. Niektórzy twierdzą, że takie ceny to smutna norma, choć za około... kwadrans. "Co 2 miesiące chodzę z córką do psychiatry. Koszt - 350 zł. Czas wizyty - 10/15 minut" - głosi jeden z komentarzy. "10min wizyta u psychiatry dziecięcego (kontynuacja leczenia) - 450zl. Teleporada celem przedłużenia leków - także 450. Na szczęście rynek się trochę zmienia i pojawiają się kolejni lekarze tej specjalizacji" - napisała kolejna osoba.
"Psychiatra nie czyta w myślach, nie wie po minucie co należy przepisać"
Inni nie dowierzają, że prywatna wizyta u lekarza psychiatry to nie wnikliwa, długa rozmowa o czyichś problemach, tylko błyskawiczne wystawianie recept i proszenie następnego pacjenta z kolejki. Po jakimś czasie Błażej Kmieciak opublikował kolejny wpis na ten temat. "Po ostatnim moim wpisie o psychiatrii, tak bliskiej memu 🧡 i fatalnym potraktowaniu bliskiej mi osoby przez lekarza, zostawiam 👇wpis. Budzi on we mnie ogromną nadzieje, że.... nie wszystko stracone" - napisał, udostępniając wpis lekarki Anny Bazydło: "Psychiatra nie czyta w myślach, nie wie po minucie co należy przepisać, a niektórzy pacjenci mają bardziej złożoną sytuację - czy to problemy zdrowotne, czy działania niepożądane, interakcje z innymi lekami. Zawód lekarza wymaga należytej staranności-przeciętnie wyższej od ogółu".
