"Na Wspólnej": Mieczysław Hryniewicz zostaje w serialu na dłużej
Mieczysław Hryniewicz (75 l.) zadebiutował w serialu "Droga", rozgłos przyniosła mu rola taksówkarza w kultowych "Zmiennikach". Ogromną popularność przyniosła mu rola Włodka Zięby w serialu "Na Wspólnej. Aktor już od przeszło 20 lat wciela się w postać ciepłego, dobrego męża serialowej Marii, granej przez Bożenę Dykiel (77 l.).
Pod koniec lutego aktorka poinformowała, że odchodzi z "Na Wspólnej". Pojawiły się doniesienia, że z serialu zniknie również Włodek. Wiadomo już, że Mieczysław Hryniewicz, wbrew plotkom, nie odchodzi z hitu TVN. Jego bohater znika tylko na serialowe dwa tygodnie, podczas których odwiedzi żonę w Hiszpanii.
W rozmowie z "Super Expressem" aktor wyznał, dlaczego nie ma zamiaru odchodzi z serialu. Porównał go przy tym do innych produkcji.
Marii nie ma w Polsce, ale bar funkcjonuje i ma się świetnie. Ja gram bo to świetna produkcja, która inspiruje i daje do myślenia. Nasz serial wyróżnia się tym, że u nas jest łagodniej i nie ma w nim dużo rozbieranych i odważnych scen. To mi się podoba, bo w tych czasach seks w telewizji wyskakuje na każdym rogu, a przecież dobre są niedopowiedzenia, bardziej subtelne sceny.
U nas jest dużo szpitala, kryminału... Jest zdecydowanie moralniej niż u konkurencji. Bardzo mnie rozbawiło, jak kiedyś zaczepiła mnie pani na ulicy i powiedziała, że ogląda "Na Wspólnej" z dziećmi 9-letnim i 11-letnim i te wszystkie seriale mylą się dzieciom. I jedno z nich pyta się wtedy nagle tej pani: "Mamo, to "Na Wspólnej" to ten serial, gdzie jest tak dużo seksu?". Bardzo mi się to spodobało i mnie rozbawiło. Jak widać każdy ma swoje granice - mówił ze śmiechem.
Zobacz również: Gwiazdor "Na Wspólnej" z nieswoją wnuczką? Nie ma kontaktu z synem. Więc kim jest Zosia?
"Na Wspólnej": Uważa, że pierogi są świetnym... afrodyzjakiem
Aktor niespodziewanie zaczął opowiadać o pierogach, które serwują na planie. Rozbawiony Hryniewicz przyznał, że ten smakołyk rozpieszcza jego kubki smakowe i może być początkiem do spotkania w łóżku.
W sumie... U nas jest dużo pierogów, a pierogi są jakąś przenośnią seksu. To na pewno świetny afrodyzjak i scenarzyści mogą nimi puszczać oczko, bo często je jedzą zakochani i się nimi podniecają. One mogą już dawać skojarzenia. Ja też je uwielbiam. Mają moc! Na pewno są dobre na randki i każdą okazję. Mogą być początkiem świetnej nocy... I nie są ciężkostrawne, a to ważne.. Mogę je jeść w każdym wydaniu jak prawdziwy Polak. Nie jestem wymagający w tym temacie. Chociażby dla nich warto być w "Na Wspólnej". Oczywiście poza dobrymi wątkami - śmieje się odtwórca Włodka Zięby.
Zobacz również: Zagrała rolę pięknej Ewy w serialu "W labiryncie". Niebywałe, jak przez 30 lat zmieniła się Agnieszka Robótka-Michalska
