
Wśród składających gratulacje był Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który wyraził głęboki szacunek dla drogi życiowej Stanisława Szostaka. – Niezwykła życiowa droga jest świadectwem niezłomności, odwagi i oddania Ojczyźnie, które stanowią inspirację dla kolejnych pokoleń naszych rodaków – powiedział prezydent. Do życzeń dołączyli także wicewojewoda kujawsko-pomorski Michał Koniuch oraz gen. bryg. Piotr Wagner, zastępca szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Wzruszające chwile z Mazurkiem Dąbrowskiego
Uroczystość rozpoczęła się od poruszającego momentu. Stanisław Szostak wysłuchał Mazurka Dąbrowskiego, zagranego przez orkiestrę wojskową pod jego balkonem. Jubilat nie krył wzruszenia. Potem zabrzmiały pieśni patriotyczne, które przywołały wspomnienia z czasów jego młodości i walki o niepodległość Polski.
Droga pełna walki i poświęcenia
Stanisław Szostak przyszedł na świat w 1925 roku w Łukowej na Lubelszczyźnie. W czasie okupacji niemieckiej jego rodzina przeniosła się do wsi Osuchy, gdzie zaangażował się w działalność konspiracyjną. W 1942 roku, mając zaledwie 17 lat, został zaprzysiężony do Armii Krajowej.
Rok później walczył w akcjach samoobronnych nad Tanwią przeciwko oddziałom "Kałmuków", a w czerwcu 1944 roku wziął udział w słynnej bitwie pod Osuchami – jednej z największych i najkrwawszych bitew partyzanckich w okupowanej Polsce.
W grudniu 1944 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, a miesiąc później przekazany NKWD. Wywieziono go do łagru w Kuzlu, a następnie do kopalni węgla na Uralu. Tam, w wyniku tragicznego wypadku, stracił nogę. Po długich miesiącach cierpienia wrócił do kraju jako inwalida wojenny.
Symbol niezłomności
Setne urodziny Stanisława Szostaka stały się okazją do przypomnienia o losach tysięcy Polaków, którzy walczyli o wolność, a mimo represji i cierpienia nigdy nie porzucili swojej walki i wartości.
Jubilat pozostaje symbolem niezłomności, odwagi i niezachwianej wiary w lepsze jutro. Jego historia jest inspiracją dla kolejnych pokoleń, które mogą czerpać siłę i nadzieję z jego heroicznej postawy w najtrudniejszych momentach życia.